Kofinalny Magazyn Muzyczny
Legendarny wokalista Grzegorz Kupczyk powiedział dla naszego pisma, że „jest bardzo źle. Jestem z natury optymistą i wciąż wierzę i mam nadzieję, że to się poprawi, ale w chwili obecnej nasza scena jest w fatalnej kondycji i to pod każdym względem. Porównania tego rodzaju [obecnej kondycji sceny z jej pozycją w poprzednich dekadach, przyp. zinu] są zawsze trudne, gdyż jest to też kwestia wyrobienia muzycznego słuchaczy wynikająca przede wszystkim z możliwości dotarcia przez zainteresowanych do najnowszych propozycji, co się może dziać wyłącznie poprzez media, które niekoniecznie dziś lubią rocka; to też jest zupełnie inne niż kiedyś spojrzenie na muzykę, podejście do samych artystów i ich dzieła, i to zarówno przez samych odbiorców jak i przez np. wydawców czy też sponsorów. Czas w każdym razie nie jest sprzyjający (…) Jest wiele dobrych młodych zespołów, ale wiele z nich też nie ma szans wyjść z garażu”. Wniosek: ruszcie się sprzed komputerów i idźcie na koncerty rodzimych wykonawców „bo są polskie i często dużo lepsze od zachodnich, mimo tego że niektórzy przyzwyczaili się myśleć inaczej i niestety przekazali to następnym pokoleniom. Czy potrzeba większej motywacji?:)”. Pyta Grzegorz. Dodaje też, że „(…)jeżeli ludzie w Polsce nie zaczną kupować płyt, jeżeli ktoś nie zamknie "kurka" z niebiletowanymi imprezami i plikami MP3, to cienko to wszystko widzę, artystów zwyczajnie nie będzie stać na tworzenie i zostaną tylko amatorzy”.